czwartek, 11 sierpnia 2011

Wspomnień czar

Wróciliśmy, a dokładniej uciekliśmy przed brzydką pogodą:( Z czternastu dni pobytu zrobiło się dziewięć:(
 
Woda i piasek - cóż więcej potrzeba trzylatkowi:)
Mały człowiek i morze:)

Codzienne widoki:)
"Takie plażowe gołębie" - cytując Berta z Sezamków.

Udało nam się nawet trafić na Sail Świnoujście.



 A ostatni to jeden ze statków grający w drugiej części "Piratów z Karaibów".

 Przywiezione z plaży skarby:)
 A ja i tak zostanę marynarzem!!!
Takie chmury nas żegnały:(
Ostatnie minuty na plaży:(

Nad morze wybrał się również z nami nasz marynarski anioł:) Od razu postanowił plażować;)



Jednyne czego nie udało mi się znaleźć, to jakiś piękny naszyjnik z muszelek:( Całe Świnoujście przeszła i nic! Natomiast na Sail kupiłam piękne ceramiczne koraliki, z których już zaczęłam czarować szydełkiem naszyjniki z sznurka. 



3 komentarze:

  1. Zazdroszczę nawet tych 9 dni. Mi nie przyjdzie urlopować wcale :(
    Synuś boski i na pewno dla niego wyjazd był udany ;)
    Tilda marynarska bomba.
    Pozdrawiam Magda

    OdpowiedzUsuń
  2. świetna tilda, widać że wakacje udane:)

    OdpowiedzUsuń

Licencja Creative Commons
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 3.0 Polska