wtorek, 13 marca 2012

Gdy za oknem...

... tak jak dziś. Szaro, buro, mżysto i niewiosennie, wprowadzam wiosnę sama:)

Przygotowuję trochę zieleni na obiad, w oparciu o świetny przepis Flory. Dodałam tylko pokrojonego               w kostkę boczku, nie mogłam się powstrzymać:)
 Sklejam płatki pięknego różu aż powstanie coś takiego...

 I sycę oczy masą kolorów filcowych:)))


Oczywiście, dalej przygotowujemy się do Wielkanocy i siejemy pierwszą rzeżuchę.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Licencja Creative Commons
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 3.0 Polska