czwartek, 26 grudnia 2013

Błahostkowe come-back Małej Mi

Po bardzo długiej przerwie i wielu perypetiach Mała Mi postanowiła wrócić do Was:) A wita wszystkich ponownie karminową sukienką w stylu lat piędziesiątych. 

Idealnie wkomponowała się w bożonarodzeniowy nastrój. Do uszycia jej wykorzystałam wykrój z Burdy 3/2011 numer 108, a dokładniej górę, do której dorobiłam krótkie rękawki kimono. Na wieszaku wydała mi się jakaś za... biedna??? I jakoś dziwnie za szybko mi się uszyła, więc dodałam do niej dwa supełki. Sposób na rękawki i supełki dzięki Marchewkowej:)


Zdjęcie przeciętne, ale robione telefonem w fazie pracy:)

Materiał był fascynujący... Opisany był jako bawełna z domieszką jedwabiu i 2 % elastanu. Teraz mądrzejsza o wiedzę z mikołajkowego prezentu - "Encyklopedii materiałów odzieżowych", podejrzewam, że to może być chino.


W trakcie szycia pojawiły się dwa zasadnicze minusy:

1. warstwy materiału ślizgały się i wymagały za każdym razem fastrygowania,

2. każda poprawka albo nieszczęśliwe wbicie szpilki pozostawiało ślad w materiale:(

Ale ogólnie materiał robi wrażenie bardzo eleganckiego i świetnie się nosi.

Nawet Mikołaj wiedział, że do sukni trzeba zadbać o dodatki i... pod choinką zostawił cudną torebkę, na którą baaaaaaaaardzo długo czekałam! Bardzo mu za to dziękuję.


Poszperałam w swojej przepastnej szafie i wygrzebałam piękną apaszkę z Japonii, która jakoś zawsze kojarzy mi się z perłami oraz zamszowe już kilkuletnie i lekko sfatygowane rękawiczki. Muszę poszukać nowych:(

Jeszcze przed końcem 2013 roku ujawnią się spodnie, które powstały z lenistwa:))) Latem kupiłam kilka par spodni firmy Molton. Był jednak z nimi pewnien problem - wszystkie były za długie... Postanowiłam więc, co jakiś czas nosić jedną parę do krawcowej do skrócenia. Wstyd!! Przecież rąk mi nie odjeło, ale nienawidzę przeróbek. Ostatecznie żadne nie trafiły do kogoś innego... tylko w ramach lenistwa zostały całkowicie rozprute i przerobione na spodnie 7/8 według wykroju z Burdy 6/2011 numer 123.


W roli głównej wystąpili:

Sukienka: pomysł własny wsparty Burdą 3/2011 numer 108 oraz instrukcjami Marchewkowej.
Tkanina: 90 % bawełna, 8 % jedwab i 2 % elastan zakupiona na Allegro - teona
Torebka: Voyager Firma Produkcyjno-Handlowa Robert Sopel z Nowego Sącza
Buty: Prima Moda
Apaszka: zdobyczne z lumpeksu 
Rękawiczki: odległa historia pracy w przecudnym miasteczku Barlinku
Biżuteria: perły Biwa - apearl.pl  

Wielkie podziękowania Muminkowi za zdjęcia:* 


*********************

Tak dla otuchy umieściłam również stylizację na stronie Burdy:)



Licencja Creative Commons
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 3.0 Polska